5 świątecznych filmów wszechczasów
Boże Narodzenie to czas sielanki i wegetowania na kanapie. A co mogłoby być lepszym dodatkiem do tego błogiego obrazka, jak nie ruchome obrazy świąteczne? Filmy świąteczne cieszą się ogromną popularnością na całym świecie i można je oglądać przez cały rok. Jednak nigdy nie tworzą tak przytulnej atmosfery jak podczas Świąt Bożego Narodzenia. A więc, które ze świątecznych produkcji zasługują na szczególną uwagę? Oto pięć najlepszych z nich.
Kevin sam w domu (1990)
Choć „Home Alone” nie okazał się najwspanialszą rzeczą, jaka przytrafiła się Macaulayowi Culkinowi, ten klasyczny hit świąteczny uwielbiany jest przez miliony widzów. Dla tych, którzy jeszcze go nie oglądali (chociaż wątpliwe, że są takie osoby), oto krótkie podsumowanie:
Ośmioletni Kevin McCallister zostaje zapomniany przez swoją rodzinę, która poleciała na święta do Paryża bez niego. Podczas gdy jego rodzina desperacko próbuje wrócić do Ameryki, dwaj złodzieje planują włamać się do domu biednego Kevina. Jednak odważny ośmiolatek umiejętnie broni swojego domu za pomocą tarantuli i kilku pomysłowo wykonanych pułapek.
To wspaniałe życie (1946)
Dla tych, którzy nie lubią czarno-białych filmów, „To wspaniałe życie” może nie wydawać się najbardziej atrakcyjnym wyborem na świąteczny seans. Tylko że ten film zdecydowanie jest jedną z pięciu najlepszych produkcji świątecznych wszechczasów. I pomimo że w chwili premiery „To wspaniałe życie” nie wywołało większego poruszenia, z biegiem lat film okazał się ponadczasowy.
Historia koncentruje się na George’u Baileyu. Jest lokalnym biznesmenem, któremu anioł stróż pokazuje, jak wyglądałoby życie, gdyby nie istniał. Kiedy George doświadcza tych wizji, widząc, jak wyglądałoby życie bez niego, zdaje sobie sprawę z pozytywnego wpływu, jaki wywarł na swoje małe miasteczko. Głównym przesłaniem filmu jest to, o czym wszyscy lubimy przypominać sobie w Boże Narodzenie – miłość jest droższa od pieniędzy.
Bałwanek (1982)
„Bałwanek” to magiczna i prosta w odbiorze kreskówka, która jest jednym z honorowych gości zasilających naszą listę najlepszych filmów świątecznych. Ten wspaniały film animowany jest wielkim hitem familijnym nie tylko ze względu na oszałamiające zdjęcia i bajkowy świat, w którym toczy się historia.
Duża rolę odgrywa tutaj również hipnotyzująca muzyka, która potrafi uspokoić nawet najbardziej nadpobudliwe i nadmiernie podekscytowane dzieci, powoli kołysząc je do snu.
Szklana pułapka (1990)
Zdajemy sobie sprawę, iż zaraz ktoś powie, że nie jest to tradycyjny film bożonarodzeniowy i nie można go oglądać z dziećmi. Jednak większość mężczyzn jednogłośnie twierdzi, że „Szklana pułapka” jest zdecydowanym pretendentem do najlepszego filmu bożonarodzeniowego w historii. Oczywiście niektórzy mogą nie zgodzić się z tym, że jest to film świąteczny. Przez cały czas świszczą kule, leje się krew i dominuje przemoc, a świątecznej radości brak.
Niemniej jednak w „Szklanej pułapce” jest kilka wyraźnych motywów świątecznych. Terrorysta jest ubrany w strój Świętego Mikołaja, a niektóre strzelaniny odbywają się na tle oświetlonych choinek. Poza tym w finale filmu dobro zwycięża zło, co pewnie jest tu najważniejszym motywem świątecznym.
W krzywym zwierciadle: Witaj, Święty Mikołaju (1989)
Chyba nie ma bardziej komicznej komedii świątecznej niż przezabawne perypetie rodziny Griswoldów. Jest to humor w krzywym zwierciadle w najlepszym wydaniu. Główną rolę i głowę rodziny gra Chevy Chase, więc filmu nawet nie trzeba reklamować. Opowieść utrzymana jest w dynamicznym tempie i przez cały czas dzieją się różne zakręcone rzeczy. W jednej scenie ktoś spada przez sufit. W innej ktoś spada z dachu, demolując dom sąsiadów. A w jeszcze innej dochodzi do eksplozji gazów w kanałach ściekowych.
Clark Griswold (Chevy Chase) co roku desperacko stara się zafundować swojej rodzinie idealne święta. Jednak im bardziej się stara, tym więcej rzeczy zaczyna wymykać się spod kontroli. Czy rodzinie Griswoldów uda się przetrwać kolejne święta? Komedia godna polecenia, jak żadna inna.